Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

Recenzja

Hellboy i BBPO #01: 1952–1954 [recenzja]

Jan Sławiński recenzuje Hellboy i BBPO #01: 1952–1954
7/10
Hellboy i BBPO #01: 1952–1954 [recenzja]
7/10
Prostsze czasy

Wraz z opublikowaniem “BBPO. Znany diabeł” historie Piekielnego Chłopca oraz Biura Badań Paranormalnych i Obrony dobiegły końca. Nie oznacza to jednak, że znani i lubiani bohaterowie nie powrócą w nowych komiksach, które skupiają się na ich przeszłości. Tym właśnie jest album “Hellboy i BBPO: 1952-1954”, który cofa czytelnika do początków pracy Hellboya dla Biura.

Dzięki lekturze komiksu mamy okazję dowiedzieć się, jaka była pierwsza misja Czerwonego oraz jak zdobywał początkowe doświadczenie w terenie. Uporządkowane chronologicznie historie, które rozgrywają się na przestrzeni trzech lat, pokazują Hellboya jako żółtodzioba. Dzieją się w prostszych czasach, gdy nikt nie musiał jeszcze myśleć o nieuchronnym przeznaczeniu i nadchodzącej apokalipsie. Pewne rzeczy nie uległy jednak zmianie - chłopak wie, jak przyjąć cios i jak przywalić, by zabolało. Rozdaje więc razy na prawo i lewo, a jego temperament niejednokrotnie musi utemperować dobroduszny i bardziej doświadczony profesor Bruttenholm.

Historie dzielą się na krótsze (zaledwie kilkustronicowe), jak i dłuższe (objętości nawet kilku zeszytów), przez co struktura całości przywodzi na myśl zbiory w stylu “Spętanej trumny i innych opowieści”. Mimo że zaprezentowane historie są klimatyczne i wypełniają luki w chronologii serii, to jednak trudno szukać wśród nich przewrotności i świeżości najlepszych dokonań Mignoli (w stylu “Wisielca”, “Głów”, “Żelaznych butów” itd.). To komiks, który docenią najwięksi fani serii, na głodzie nowych przygód swoich ulubionych bohaterów oraz prawdopodobnie nowi czytelnicy, którzy nie będą mogli go porównać do bardziej udanych odsłon cyklu z przeszłości.

Albumowi “Hellboy i BBPO: 1952-1954” nie można zarzucić braku różnorodności. Komiksy zilustrowało dziewięciu artystów (m.in. doskonale znani polskiemu czytelnikowi Richard Corben, Alex Maleev, Michael Walsh), a fabuły rzucają Hellboyem po całym świecie (od Arktyki po Hongkong). W warstwie fabularnej nie zabraknie klimatycznego horroru opartego na ludowych wierzeniach, czystej akcji, jak i bardziej humorystycznego podejścia do przygód Czerwonego. Na drodze Hellboya stają demony, szaleni naukowcy, nazistowskie niedobitki, duchy i wiedźmy - wszystko to sprawia, że podczas lektury naprawdę trudno się nudzić.

Opublikowano:



Hellboy i BBPO #01: 1952–1954

Hellboy i BBPO #01: 1952–1954

Scenariusz: Mike Mignola, Scott Allie, Chris Roberson
Rysunki: Richard Corben, Alex Maleev, Michael Walsh, Brian Churilla, Stephen Green, Paolo Rivera, Patric Reynolds, Ben Stenbeck
Tusz: Joe Rivera
Kolor: Dave Stewart
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2021
Seria: Hellboy i BBPO
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170 × 260 mm
Stron: 444
Cena: 119,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328149137
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Hellboy i BBPO #01: 1952–1954 [recenzja] Hellboy i BBPO #01: 1952–1954 [recenzja] Hellboy i BBPO #01: 1952–1954 [recenzja]

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-